W auli Politechniki Koszalińskiej odbyła się, współorganizowana przez uczelnię, Miejską Energetykę Cieplną i koszaliński oddział Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, konferencja poświęcona transformacji energetycznej i lokalnemu rozwojowi. W wydarzeniu wzięli udział eksperci, samorządowcy i parlamentarzyści z regionu.

Na miejscu był nasz dziennikarz Arkadiusz Wilman, który na radiowej antenie rozmawiał z uczestnikami konferencji.

Paweł Szefernaker był jednym z prelegentów podczas panelu poświęconego wpływowi inwestycji na rozwój regionu. Na naszej antenie podkreślił, że podstawą do takiego rozwoju na wszystkich płaszczyznach jest infrastruktura:

Przez lata brakowało jej u nas w regionie. Mieszkańcy mieli poczucie m.in. wykluczenia komunikacyjnego. Dziś region koszaliński jest jednym wielkim placem budowy. Jest droga ekspresowa S6, która w całości będzie przejezdna do końca 2025 r., a także S11, której pierwszy odcinek z Koszalina do Bobolic będzie oddany do użytku w tym roku. To jest otwarcie się na turystykę, a przede wszystkim na inwestorów, którzy będą korzystać z tego, że są tu drogi i miejsca pod inwestycje. Za kilka lat to zaprocentuje boomem inwestycyjnym w naszym regionie.

Polityk zaznaczył, że nasz region ma bardzo duży potencjał inwestycyjny, jeśli chodzi o zieloną energię:

Mamy dostęp do Bałtyku, gdzie w najbliższych latach powstaną farmy wiatrowe. Mamy porty na Pomorzu Środkowym, czy strefy przemysłowe, takie jak ta w Koszalinie, na której rozbudowę uzyskano 100 mln złotych. Strategią polskiego rządu i UE jest realizacja nowoczesnych miejsc, gdzie będzie pozyskiwana energia odnawialna. Nasz region musi z tego korzystać.

Dodał, że dzięki inwestycjom w infrastrukturę coraz więcej inwestorów, także zagranicznych, jest zainteresowanych działalnością na Pomorzu Zachodnim:

Dziś, całą trasę z Koszalina do Szczecina i dalej Berlina można przejechać drogą szybkiego ruchu. Za chwilę będzie można taką drogą z Lizbony dojechać bezpośrednio do Sianowa i później do kolejnych miejscowości naszego regionu. To powoduje, że każde kolejne tereny inwestycyjne będą coraz bardziej atrakcyjne dla inwestorów zagranicznych.